Salon, albo inaczej – pokój dzienny – to punkt ciężkości mieszkania, czy domu. Tutaj wspólnie spędzają czas domownicy, tu przyjmuje się gości. Urządzając go od nowa, albo odświeżając jego wnętrze, warto poświęcić nieco czasu nie tylko kwestii doboru mebli, czy kolorystyce ścian. Co najmniej równie ważna jest sprawa odpowiedniego oświetlenia.

Właśnie – co to znaczy: „oświetlenie odpowiednie do salonu?” >>

Salon jest miejcem równocześnie użytkowym i reprezentatywnym. Zwykle większy od innych pomieszczeń, w mieszkaniach, czy domach o mniejszej powierzchni, pełnić może kilka funkcji, takich jak jadalnia, biblioteka, pokój wypoczynkowy, telewizyjny etc. Gospodarze przykładają dużą wagę do jego wyposażenia, dbają o detale, często tu właśnie eksponowane są cenne rodzinne drobiazgi, czy pamiątki z podróży. Właściwie dobrane światło pozwoli podkreślić ich obecność. Lampa nad stołem zapewni komfort spożywania posiłków. Oświetlenie boczne, czy stojące pozwoli czytać powieść w długie zimowe wieczory spędzone na fotelu i pod kocem. I tak dalej. Wszystko w zależności od oczekiwań, jakie stawiamy światłu w salonie.

Zanim zatem wybierze się lampy do głównego pomieszczenia domu, należy się zastanowić, jakie miejsca chcemy szczególnie oświetlić. Dobrze jest zrobić notatki przed ruszeniem na zakupy. A tam? Można się zachłysnąć od tych wszystkich kształtów, kolorów, stylów… Tylko spokój nas uratuje – naczelna zasada zakupu lampy mówi tak: spośród tych, które nam się spodobały i spełniły wymogi techniczne, wybieramy tę, która będzie pasować do wnętrza! Może nawet na zasadzie kontrastu (np. w myśleniu eklektycznym, gdzie zestawiamy meble i dodatki z różnych styli i czasów), ale jednak – lampa w salonie nie może powodować dysonansu. Druga sprawa – gra światłem. Jeśli nasz salon jest mały, wybierzmy lampy dające światło rozproszone, ponieważ optycznie powiększą one wnętrze. Jeśli z kolei chcemy wyeksponować detale, powinniśmy doświetlić je lampami o kloszach nietransparentnych.

Jak wiele lamp powinno znaleźć się w salonie?

Tyle, ile potrzeba. Na pewno jedna, bądź dwie lampy sufitowe. Jeśli salon pełni równocześnie funkcję jadalni, poza główną lampą dającą mocne światło, przyda się także druga, koniecznie wisząca, zwykle mniejsza i skromniejsza, oświetlająca stół i ogólnie – część jadalną. Do tego, w zależności od wyposażenia i dalszych funkcji pomieszczenia: lampki stołowe (na mały stolik), lampy stojące (do ustawienia w sąsiedztwie ulubionego fotela moli książkowych), kinkiety (gdy salon jest duży i mroczny) oraz na przykład minimalistyczne lampki ścienne, rzucające delikatny poblask na konkretne obrazy, albo rzeźby.

Czy wszystkie lampy muszą być z jednej kolekcji?

Niekoniecznie. Modne i wręcz w dobrym tonie jest dobierać je tak, by do siebie pasowały stylem, ale by się równocześnie od siebie różniły. Oczywiście, wybór lamp to sztuka, podobnie jak i wybór mebli, kolorystyki i dodatków. W razie potrzeby – służymy pomocą i doświadczeniem >>